6 listopada pojechaliśmy do Radomia na sztukę pt. "Mity greckie". Była ona wystawiona przez Teatr Wrocławski "in-art" w Sali Koncertowej Urzędu Miejskiego.
" Na początku było bardzo ciekawie. Potem trochę nie wiedziałam, o co chodzi, bo było dużo scenek z różnych mitów. Bardzo podobały mi się stroje i scenografia. Wszyscy aktorzy dobrze odegrali swoje role. Cały spektakl oceniam pozytywnie, bo był ładnie wykonany. Julia
„Moje wrażenia po obejrzeniu sztuki „Mity greckie” nie są pozytywne. Nie podobało mi się to, że było tylko czworo aktorów. Często myliłem występujących, a w szczególności aktorki wcielające się w role męskie.[...] Moim zdaniem aktorzy powinni częściej zwracać się do siebie po imionach. Miałem duży problem z rozpoznaniem Syzyfa. Gdybym nie usłyszał jego imienia, na pewno bym się nie domyślił, iż jest to on. Według mnie sztuka była nudna […] Mocną stroną tego przedstawienia były efekty świetlne oraz obraz wyświetlany na ekranie. Dzięki niemu łatwiej można było sobie wyobrazić takie miejsca jak stajnię Augiasza lub górę, na którą Syzyf miał wtoczyć głaz. Mimo wszystkich mankamentów, jakie zauważyłem, uważam, że warto było obejrzeć tę sztukę, ponieważ przypomniałem sobie wiele mitów i poznałem kilka nowych. Artur
